piątek, 5 kwietnia 2013

Kolejny zmarnowany dzień

Nienawidzę być niedoinformowana. Dlaczego muszę płacić moją osobą za to, że szkoła i firma gdzie mam mieć praktyki nie potrafią się dogadać? To mi rujnuje reputację i w szkole, i w środowisku gdzie potencjalnie w przyszłości szukałabym pracy.
Ktoś musi płacić za cudze błędy.

Podczas gdy wicedyrektor szkoły redagowała dla mnie pismo do tej firmy zauważyłam kilka bardzo zabawnych rzeczy. Jak to możliwe, że wicedyrektor, osoba poważana i wszechstronnie wyedukowana na klawiaturze komputera pisze tylko dwoma wskazującymi palcami? Korzystanie z worda i internetu jednocześnie widocznie również przerosło tę kobietę. Szkoda, ze tacy ludzie muszą nas uczyć.
Skoro ta kobieta nie potrafi korzystać z dobrodziejstw PC-ta to dlaczego ma własny gabinet? Wielu nauczycieli trzyma swoje pomoce naukowe i dokumenty w pokoju nauczycielskim i na pewno wielu z nich to pomieszczenie bardziej by się przydało.

Muszę się wziąć w końcu za ten list do Gabrieli. Później :)

Ma do mnie wpaść Paulina z Łukaszem. Ona ma okres, chce pić, a jemu zostały 3 lata życia. W dodatku się dziś o to pokłócili. I d i o c i.  W s z ę d z i e  i d i o c i.
Ja rozumiem, że piątek, kobieta ma ochotę się napić z przyjaciółką, ale podobno w czasie okresu strasznie rzyga. Jeśli tak, to niech się wstrzyma te parę dni. Podobno zostały m trzy lata życia. Ma porobić różnego rodzaju badania itp.Chłopak podłamany. A ona zamiast go wspierać i iść na ustępstwo będzie drążyła swój pomysł, aż on ulegnie.

Jeśli on będzie stawiał na swoim wyjdzie na to, że jest jednocześnie stanowczy (tak jak chciała!) i nie zwraca uwagi na to co ona chce.
Jeśli jej pozwoli pić wyjdzie na uległego (co jej nie pasuje!), później będzie jej trzymał włosy przy rzyganiu i pewnie znów oboje się pokłócą.
Jeśli oboje będą pić wyjdzie na uległego (co jej nie pasuje!), później będzie jej trzymał włosy przy rzyganiu i pewnie znów oboje się pokłócą, a jego czas życia się jeszcze bardziej skróci.
Nienawidzę głupich ludzi.


Dlaczego ja nie mam takich problemów? Każdy ma jakieś problemy. Czy to z pracą, szkołą, znajomymi, rodziną, kasą itp. Ja nie mam żadnych, bo żadnymi się nie przejmuje. Czekam aż się rozwinie sytuacja, a potem staram się ją jakoś rozwiązać. Moim jedynym problemem jestem ja i moja zryta psychika.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz